Aneta i Maciej - sesja ślubna w Tatrach.

Aneta i Maciej – sesja ślubna w Tatrach

Tatry to miejsce gdzie przyroda miesza się z romantycznym klimatem. Jak by na to nie patrzeć to tak jest. To właśnie tutaj, na Przełęczy Łapszanka oraz w urokliwych zakątkach Jurgowa, odbyła się sesja ślubna w Tatrach Anety i Macieja.

Przełęcz Łapszanka, z jej malowniczym widokiem na panoramę Tatr, stanowiła idealne tło dla naszych pierwszych ujęć. Mimo że pogoda nie dopisała – wiatr i deszcz nie oszczędzały ani młodej pary, ani mnie – Aneta i Maciej pokazali, że prawdziwa miłość nie potrzebuje słońca, by lśnić. Sesja ślubna w Tatrach jest chyba najłatwiejsza do przeprowadzenia właśnie w tym miejscu. Łatwość dojazdu oraz fenomenalny widok na Tatry Bielskie są niewątpliwymi atutami.

Następnie przenieśliśmy się do Jurgowa, gdzie stare chaty pasterskie dodały sesji rustykalnego uroku. Te drewniane zabudowania, otoczone surową tatrzańską przyrodą, niezwykłym lasem, stworzyły kontrast, który podkreślał delikatność i elegancję pary młodej.

Sesja ślubna w Tatrach to nie tylko zdjęcia – to doświadczenie, które na zawsze pozostaje w pamięci. Surowość górskiej przyrody, zmienne warunki pogodowe i majestatyczne krajobrazy sprawiają, że każde ujęcie jest jedyne w swoim rodzaju. Dla Anety i Macieja była to nie tylko okazja do stworzenia niezapomnianej pamiątki, ale także chwila, by wspólnie zmierzyć się z kaprysami natury, co dodało ich miłości jeszcze więcej siły i autentyczności. Jeśli marzycie o sesji ślubnej w górach, nie bójcie się wyzwań jakie niesie ze sobą pogoda. Tak mi się wydaje 😉